Dwulufowe działo jest tak fajne, jak się wydaje. Może wystrzelić dwie kule armatnie w tym samym czasie, które, połączone łańcuchem, mogą przeorać wszystko na swojej drodze. Kiedy wiosną 1862 roku armata została wykuta w Athens w stanie Georgia, istniała nadzieja, że zostanie przyjęta przez Armię Konfederacji jako potężna broń. Choć nie taki będzie jej los, podwójne działo pozostaje naprawdę fajną bronią.
Projekt podwójnej armaty
Podwójna armata została zaprojektowana i wykuta przez Johna Gillelanda, 53-letniego dentystę i żołnierza w dobrej kondycji z Mitchell Thunderbolts. Pieniądze potrzebne do wyprodukowania armaty zostały zebrane poprzez fundusz subskrypcyjny, a jej koszt wynosił około 350 dolarów za sztukę.
Armata posiadała dwie trzycalowe lufy, które miały trzy stopnie rozbieżności, i była wyposażona w trzy otwory dotykowe umożliwiające prowadzenie oddzielnego i jednoczesnego ognia. Chociaż broń mogła wystrzelić pojedyncze kule armatnie, Gilleland zamierzał, aby wystrzeliła dwie sześciofuntowe połączone łańcuchem o długości 10 stóp. Rozbieżność o trzy stopnie zapewniała, że pocisk będzie się wydłużał w miarę lotu, powodując pełne rozciągnięcie łańcucha, gdy kule armatnie będą pędzić w kierunku celu. Dzięki temu działo mogło jednym strzałem zlikwidować całe grupy żołnierzy.
Testowanie podwójnej armaty
Po zbudowaniu podwójnej armaty Gilleland zabrał ją na pole na północ od Aten, w pobliżu Newton Bridge, aby ją przetestować. Wieść o nowej broni rozeszła się po okolicy i tłum zebrał się, by zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi. Gdy był już zadowolony z lokalizacji, Gilleland oddał strzały próbne.
Pierwszy nie poszedł zgodnie z planem. Lufy nie wystrzeliły jednocześnie, więc kule i łańcuch obrały nieoczekiwany kurs. Jeden z obserwatorów wspominał, że „działo poruszało się ruchem okrężnym, zaorało około akra ziemi, rozerwało pole kukurydzy, skosiło sadzonki, po czym łańcuch pękł, a dwie kule rozeszły się w różnych kierunkach”.
Pomimo nieprzewidywalnego przebiegu, pierwszy strzał udowodnił, że armata może wyrządzić wiele szkód. Gilleland wystrzelił dodatkowe, które były równie nieprzewidywalne. Podczas trzeciego strzału łańcuch pękł niemal natychmiast i obie kule armatnie wystartowały w różnych kierunkach. Jedna zniszczyła komin na pobliskiej chacie, a druga zabiła krowę.
Niezależnie od tego Gilleland był zadowolony z wyrządzonych szkód i uznał test za udany.
Odrzucenie przez Armię Konfederacji
Po przeprowadzeniu testów, Gilleland kazał przekazać dwulufową armatę sen do Arsenału Armii Konfederacji w Auguście w stanie Georgia, aby poddać ją testom.
Pułkownik George Washington Rains był odpowiedzialny za testy i poddał broń intensywnemu użyciu, aby sprawdzić jak się sprawuje. Wyniki nie były zbyt korzystne. Rain poinformował, że armata nie nadaje się do użytku, ponieważ wykazała nieprzewidywalne wskaźniki spalania prochu i tarcia lufy, które powodowały w sumie nieprzewidywalne działanie broni.
Gilleland był oburzony wynikiem testów Raina. Napisał kilka listów do gubernatora Georgii i rządu Konfederacji w Richmond w Wirginii w nadziei, że może ponownie rozważą użycie broni w wojnie secesyjnej. Jego błagania pozostały jednak bez echa i dwulufowe działo nigdy nie zostało przyjęte przez armię Konfederacji. Zamiast tego zwrócono ją do Aten i umieszczono przed ratuszem, aby pełniła rolę działa sygnalizacyjnego w razie ataku.
Jedyne użycie podwójnego działa w bitwie
Chociaż podwójne działo nie było formalnie używane przez Armię Konfederacji, nadal widziało zastosowanie. Kiedy 2 sierpnia 1864 roku wojska Unii zbliżały się do Aten, armata, wraz z kilkoma innymi rodzajami broni konwencjonalnej, została przetoczona na wzgórze Barber Creek. Tutaj spotkało się z gen. brygady George’em Stonemanem i jego oddziałami.
Mając rażącą przewagę liczebną, Homeguard wystrzelił cztery zapory pocisków, w skład których wchodziły strzały z dwulufowej armaty. Choć sama broń wyrządziła niewielkie szkody, to jednak hałas, jaki wywołała, spowodował wycofanie się wojsk Unii.
Po bitwie dwulufowa armata została sprzedana i zaginęła aż do czasów po wojnie secesyjnej. Została odnaleziona w latach 90. XIX wieku, odrestaurowana i wróciła do Aten, gdzie ponownie stoi przed ratuszem. Jest skierowana na północ, gotowa na każdą przyszłą agresję.